Zaczynam tego posta pięknym zdjęciem pięknej jesieni, które właśnie przed chwilą zrobiłam. Dziś chcę Wam zakomunikować coś, z czym nosiłam się od jakiegoś czasu. Bez zbędnych wstępów: od teraz będzie mnie tu trochę mniej. Jeszcze mniej??? - Zapytacie. No tak. Ja wiem, że nie byłam zbyt płodną blogerką, ale jednak coś tam raz na jakiś czas pisałam. Czasem nawet dwa posty tygodniowo! :-P Blogowanie miało być przyjemnością, nie rutyną czy obowiązkiem. Dlatego w założeniu miałam pisać...