Stało się. Tego nie da się odwlec za bardzo. I ja mam w domu ucznia. Milena w poniedziałek rozpocznie swoją przygodę ze szkołą. Jest bardzo podekscytowana, cieszy się. Nowy rozdział przed nami!
Decyzję, że Milena idzie do szkoły jako sześciolatek podjęliśmy już jakiś czas temu. Poszła do przedszkola jako 2,5 latek, spędziła więc tam 4 lata! Wystarczy :-)) Oczywiście jestem pełna obaw (jak każda mama!), przede wszystkim związanych z chorobą Mili i tym, jak sobie z nią poradzimy w nowym środowisku (w przedszkolu wszystko było "ustawione" i funkcjonowało idealnie). Ale dziś nie o tym!
Dziś chcę pokazać, że i mnie ogarnęło szaleństwo wyprawkowe, te zeszyciki, ołóweczki i inne gadżety są takie śliczne! Aczkolwiek uważam, że byłam w tym wyjątkowo rozsądna. Kupiłam tylko to, co było na liście z przedszkola! :-)
Jak widzicie - u nas mini-szaleństwo końskie - miłość Mileny...
Zaś jako niespodzianka mam dziś dla Was plan lekcji do pobrania! Zaprojektowałam go specjalnie dla nas, ale podzielę się, a co! Plan jest w formacie A4. Można go wydrukować na zwykłym papierze, ale oczywiście jeśli macie jakiś grubszy, o wyższej gramaturze, całość będzie wyglądać ładniej.
Pliki można pobrać, klikając w poniższe linki:
Plan lekcji "konie"
Plan lekcji "kwiatki"
Plan lekcji "camp life"