Pewnie jesteście teraz w szale szukania prezentów. Ja zawsze obiecuję sobie, że ten temat załatwię w listopadzie. Rok temu prawie mi się udało. Teraz jest znacznie gorzej. Zapraszam Was na informację o nowościach w Nudy nie ma design - może znajdziecie idealny prezent. Dla kogoś bliskiego albo dla siebie ;-) Przede wszystkim pojawiła się nowa seria dla dzieci! Rewelacyjne plakaty, nareszcie jakaś alternatywa dla słodkich misiów i wszechobecnych żyraf i lwów. Jeśli nie lubicie przesłodzonych...
Nudy nie ma design
listopada 20, 2014 / BY Nudy nie ma
W poprzednim poście opowiedziałam Wam, jak to się stało, że robię to, co robię. Teraz czas na fotorelację ;-) Bloga trochę zaniedbuję ostatnio, ale to dlatego, że pochłania mnie całkowicie projektowanie i rysowanie nowych plakatów. Nie przypuszczałam, że aż tak mnie to wciągnie! Ale mam tyle pomysłów! Gdybym mogła, siedziałabym non stop przy komputerze. Ale po kilku takich dniach stwierdzam, że nie czuję się potem dobrze. Głowa jest "rozkręcona" jak po intensywnym dniu w korpo,...
Niewiele ponad miesiąc temu zapowiadałam tu zmiany. Polegać miały na tym, że (chwilowo?) wstrzymuję się od blogowania. Tak też się stało, nie zobaczyliście od tego czasu żadnego nowego posta. Co w tym czasie robiłam? Jeśli ktoś śledzi mnie na Instagramie, coś tam już mógł podejrzeć. Jeśli ktoś "mnie czyta", to wie, że spędziłam sporą część życia w korpo, robiąc tzw. karierę. Jak to często bywa, nadszedł czas, kiedy ani pozycja w firmie, ani dobra fura...
Zaczynam tego posta pięknym zdjęciem pięknej jesieni, które właśnie przed chwilą zrobiłam. Dziś chcę Wam zakomunikować coś, z czym nosiłam się od jakiegoś czasu. Bez zbędnych wstępów: od teraz będzie mnie tu trochę mniej. Jeszcze mniej??? - Zapytacie. No tak. Ja wiem, że nie byłam zbyt płodną blogerką, ale jednak coś tam raz na jakiś czas pisałam. Czasem nawet dwa posty tygodniowo! :-P Blogowanie miało być przyjemnością, nie rutyną czy obowiązkiem. Dlatego w założeniu miałam pisać...
The best of August'14
września 04, 2014 / BY Nudy nie ma
W tym roku lato jest wyjątkowo łaskawe. Ciepłe, słoneczne, długie. A to tego NIE MA KOMARÓW! Po raz pierwszy, od kiedy mieszkamy na wsi (a mieszkamy już ponad 5 lat - KLIK) z czymś takim mam do czynienia! Zawsze pojawiały się jakoś w maju i przez całe lato psuły frajdę z wieczornego przesiadywania na tarasie czy spania przy szeroko otwartych oknach. Lub wręcz to uniemożliwiały. Jeśli nie wierzycie, że lato mamy piękne, to zerknijcie na...
Skąd się tu wzięłam. Część 2.
sierpnia 19, 2014 / BY Nudy nie ma
Opisywałam Wam ostatnio moje niegdysiejsze życie mieszczucha. Szkoła, studia, kino, imprezy, znajomi, rower. Wszystko w mieście. Tak było dobrze, blisko, wygodnie. Nawet to, że tak fajnie spędzało się czas u znajomych, którzy mieli dom albo chociaż działkę, jakoś nie wzbudziło naszej czujności. Tak miało być zawsze. Jak to się stało, że wylądowaliśmy tu... ...opisałam Wam w poprzednim poście. Zakochaliśmy się w okolicy, budowa szła szybko, dom stanął (w 10 miesięcy - taka lekko przenoszona ciąża ;-),...